czwartek, 13 października 2016

Melancholy and talkativeness

W tym tygodniu dowiedziałam się o sobie od lekarza ciekawej rzeczy. Otóż za dużo mówię, podczas gdy on chce tylko wiedzieć od ilu dni jestem chora. Reszta wizyty upłynęła w milczeniu, gdyż nie chciałam swą gadatliwością wpłynąć na rzetelność wystawionej diagnozy. Rezultat jest taki, że nie wiem co mi jest i nie wiem na co dostałam, jak to pani w aptece stwierdziła, bardzo silny antybiotyk. Chyba na katar, ale zaczynam podejrzewać, że na tę gadatliwość.

I've learnt something interesting about myself this week. I was at the doctor's and he told me that I spoke too much when he only wanted to know how long I had been ill. So I became silent and I didn't say anything more. I didn't want to be too talkative and disturb the process of diagnosing my condition. We remained silent. As a result, I don't know what's wrong with me and why I was prescribed a strong antibiotic. Perhaps to treat my runny nose. Alas, I suppose it might be for my talkativeness. Something I would never suspect.

Jestem na L4, ale jeśli jesteście rodzicami, to sami wiecie jak sprawy się mają. Miałam jednak trochę czasu spokoju, a nawet coś uszyłam.

I'm on a sick leave. If you are parents, you know it doesn't mean anything. I had some peace and quiet though and I even found some time for sewing. 



Bare Essentials Dania Zarr - u mnie z przemalowanymi usteczkami. Lubię ją, jest taka melancholijna. W oryginalnym wydaniu miała na sobie tylko biały komplet bielizny. Jest lekka jak barbie. Nie ma w sobie żadnych obciążników.

Bare Essentials Dania Zarr - with repainted lips. I like this doll. She's so melancholic. Her original outfit consisted only of white underwear. She's as light as Barbie dolls, She doesn't have any metal parts inside to make her heavier.





To tyle na dziś. Jutro ostatni dzień mojego L4. Dzieci zostają w domu świętując Dzień Edukacji Narodowej, wiec i ja sobie pośpię.

That's all. Tomorrow is the last day of my sick leave. Kids are staying home because in Poland it's the Day of Education (the Teacher's Day) so I'm not going to get up early.

sobota, 8 października 2016

Green with envy

Bohaterką mojego dzisiejszego posta jest Eugenia. Och, jakże ją uwielbiam w każdym wcieleniu. Niestety jestem posiadaczką tylko jednej wersji. Oto Touch of Frost Eugenia:
In the spotlight today I'm going to present my Eugenia. Oh, I adore her every incarnation.  However, I'm a proud owner of only one version of this doll. This is Touch of Frost Eugenia:

A w zasadzie jest to Touch of Frost tylko połowicznie, bo ciałko należy do mojej wcześniejszej lalki, również Eugenii (Pencil Me In), która ...
In fact, it used to be Pencil Me In Eugenia because the body belongs to her.

... na skutek mojej wiary, że będę umiała pięknie malować pożółkła po licznych próbach zmywania nieudanego makijażu.
I believed once that I would be able to paint beautifully. As a result, her head became yellowish after many attempts to create a decent makeup.

Moja obecna Eugenia przypomina mi bardzo Angelinę Jolie. Nie wiem co to jest dokładnie, czy usta, czy spojrzenie. Jest trochę jak "Tamta dziewczyna" Sylwii Grzeszczak.
My present Eugenia reminds me of Angelina Jolie. I don't know why, maybe it's her face expression or lips. She's a bold, brave girl for me.

Przystroiłam ją trochę jak na świeta Bożonarodzeniowe. Ale jest to jedyna moja lalka, która jest w stanie nosić ten kolor. A za moment i tak popularne sklepy zafundują nam święta już jesienią.
I sewed a dress which makes me think about Christmas. Eugenia is the only doll of mine which can handle this colour. Besides, in a few weeks some popular shopping malls or supermarkets will sell Christmas decorations anyway.





EDIT

 Oj, Inka spać nie mogła przez dekor na sukience :D znajdując różne alternatywne rozwiązania dla jego masywności;) Dbając o jej zdrowie, postanowiłam nieco go umniejszyć, choć zgadzam się, że chyba rzeczywiście był trochę zbyt masywny. Będzie to jednak tylko mały kompromis - dekor zostanie na swoim miejscu, bo tkanina w tamtym miejscu jest już 'podziubana' przez igłę :) Inko, bardzo serdecznie Cię z tego miejsca pozdrawiam i liczę na dalszą współpracę :)


Po dodaniu zdjęcia widzę, że jeden z 'dziubków' się trochę jeszcze przekrzywił, więc chyba znowu go poprawię;)

Moja córcia też coś uszyła i chce się pochwalić. Dumna jestem z niej. Pięknie dobrała kolory i wszystko sama pozszywała:
My daughter has also created an outfit. I'm proud of her because she chose beautiful colours and made everything herself.